Strażnicy miejscy podczas rutynowego patrolu w powiecie goleniowskim otrzymali zgłoszenie o porzuconym psie. Gdy zmierzali do miejsca interwencji, nie podejrzewali, jak tragiczny widok zastaną. Mundurowi dosłownie w ostatniej chwili uratowali wygłodzonego i osłabionego psa. Porzucone zwierzę musiało spędzić w lesie wiele dni bez jedzenia i wody.
Uratowany psiak czeka na bezpieczny dom
Porzucony pies został znaleziony w pobliżu drogi krajowej nr 142. Przy zwierzęciu czuwała osoba, która zgłosiła sprawę. Dzięki temu strażnicy szybko dotarli do małego, osłabionego psa, który nie był w stanie samodzielnie ustać na nogach. To byłyby jego ostatnie chwile, gdyby nie ratunek. Na sierści pieska widniało mnóstwo kleszczy, a on sam był wychudzony i bardzo słaby. Postanowiono o umieszczeniu psa w ośrodku w Budnie. Tam trafił pod profesjonalną opiekę weterynarzy. Pod czujnym okiem ekspertów pies wróci do zdrowia i będzie gotowy na otrzymanie bezpiecznego, kochającego domu. Niestety właściciel, który porzucił zwierzę, prawdopodobnie pozostanie bezkarny.