Duża dawka alkoholu może zmienić nawet najsympatyczniejszą osobę w człowieka, z którym nikt nie chce mieć do czynienia. Ludziom niekiedy trudno powstrzymać się od spożywania alkoholu, czego świetnym przykładem są lotniska. Osoby bojące się lotu łagodzą stres alkoholem, co często prowadzi do awantur. Tak było również tym razem, gdy na lotnisku w Goleniowie pojawił się 47-letni awanturnik.

Mężczyzna nie poleciał do Londynu

Był 30 stycznia, gdy na lotnisku w Goleniowie doszło do niespodziewanej awantury. Pasażer oczekujący na lot z Goleniowa do Londynu, zaczął zaczepiać funkcjonariuszy Straży Granicznej. Próby uspokojenia tylko rozjuszyły mężczyznę. Ostatecznie awanturnik został siłą zabrany do pomieszczeń służbowych, gdzie ustalono, kim jest i o co mu właściwie chodzi. 47-letni mężczyzna okazał się mieszkańcem województwa zachodniopomorskiego. Za niepohamowaną agresję odpowiadał alkohol — alkomat podał wynik ponad 2,5 promila. Agresywny mężczyzna przegapił lot do Londynu, gdyż nie wpuszczono go do samolotu. 47-latek spędził noc w pomieszczeniu dla zatrzymanych. Gdy wytrzeźwiał, przyznał się do winy i dobrowolnie przyjął karę grzywny.