W Puszczy Goleniowskiej miał miejsce prawdziwie kobiecy zlot. Panie mogły spędzić ostatni sierpniowy weekend bez męskiego towarzystwa.

Między 27 a 29 sierpnia 2021 roku, w Gajówce nad Iną odbyło się niecodziennie wydarzenie. Oto w środku puszczy spotkały się głodne relaksu i wypoczynku, kobiety.

Organizatorkami spotkania były terapeutka Paulina Gromotka i Kamila Lewdańska. Ich celem było stworzenie dla kobiet idealnych warunków do wypoczynku i spędzenia wspólnie czasu w miłej atmosferze. Paulina i Kamila zdają sobie sprawę, że wiele osób, szczególnie kobiet, nie ma chwili do wytchnienia. Po pracy wraca do kolejnej pracy – męża i dzieci. Organizatorki uważają, że każdy powinien znaleźć odrobinę czasu dla siebie, czyli zrelaksować się, zajrzeć w swoje wnętrze, spędzić czas kreatywnie, w ciszy i spokoju.

Udało im się to jak nigdy wcześniej. Panie mogły spożywać zdrowe, wegetariańskie posiłki przy jednym stole, wziąć udział w kreatywnych warsztatach, skorzystać z leśnego SPA, odpocząć w otoczeniu pięknej przyrody, a przede wszystkim poczuć powrót do sił i naładować się pozytywną energią. 

Program Kobiecego Campu

Organizatorki przygotowały zróżnicowany i pełen atrakcji plan na cały długi weekend. 

W piątek po porannym przybyciu na miejsce, kobiety wspólnie wypiły kawę i ciepłe napary, poznały się i zwiedzały okolicę. Po poczęstunku miały miejsce warsztaty z automasażu twarzy oraz tworzenia naturalnych kosmetyków. W międzyczasie mogły spożyć pyszny, wegetariański lunch. Wieczorem odbyła się joga, sesja zdjęciowa, masaże i ognisko.

Sobota obfitowała również w przepyszne jedzenie i zajęcia relaksacyjno-kreatywne. Panie miały okazję nauczyć się zaplatać makramę oraz wyruszyć na poszukiwanie dzikich koni. Nie zabrakło wyciszającej jogi, masaży, głębokich medytacji, spacerów i kolejnej sesji zdjęciowej. Późnym wieczorem zorganizowano “Kino Pod Chmurką”.

Niedziela była czasów z większą ilością czasu tylko dla siebie. Po porannej jodze i wspólnym śniadaniu, można było pospacerować lub skorzystać z masażu. Ponownie wybrano się na poszukiwanie koni oraz miała miejsce sesja Boho.

Po takim weekendzie Panie musiały wrócić do domów pełne radości i zrelaksowania. Mamy nadzieję, że takich wydarzeń będzie więcej.