Ogłoszono projekt nowej ustawy, która będzie dotyczyć parków narodowych. Przewiduje się, że za wstęp do wszystkich 23 takich obszarów w Polsce trzeba będzie zapłacić. Dodatkowe opłaty będą pobierane za fotografowanie i filmowanie, a w parkach znajdujących się w górach do ceny biletu zostanie doliczone 15 % na GOPR czy TOPR.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z 2013 r. bilety wstępu obowiązują obecnie w 11 parkach narodowych: Babiogórskim, Biebrzańskim, Bieszczadzkim, Gorczańskim, Karkonoskim, Magurskim, Narwiańskim, Świętokrzyskim, Tatrzańskim, Wigierskim i Wolińskim.

Natomiast w innych parkach narodowych (Białowieskim, Poleskim, Roztoczańskim, Słowińskim i „Bory Tucholskie”) płatny jest wstęp tylko na określone szlaki turystyczne, ścieżki przyrodnicze, trasy rowerowe lub do konkretnych obwodów ochronnych. 

Dotychczas opłata za jednorazowy wstęp nie mogła przekraczać kwoty 8 zł. Nowa ustawa nie określiła jeszcze maksymalnej wysokości opłat za wstęp oraz znajdujących się na jego terenie obiektów. Kara za brak biletu lub brak dokumentu uprawniającego do ulgi będzie wynosiła w pierwszym przypadku 50-krotność ceny biletu, w drugim 40-krotność.

Parki będą też mogły pobierać inne opłaty, na przykład w celach filmowania i fotografowania, w szczególności w celach komercyjnych. W tym przypadku nie będzie urzędowo ustalonej maksymalnej stawki. Natomiast do ceny biletu wstępu do parku narodowego położnego w obszarach górskich będzie doliczana kwota w proponowanej wysokości 15 % ceny biletu – na rzecz organizacji ratownictwa górskiego jak GOPR czy TOPR, działających na jego terenie.

Dodatkowo projekt zakłada rezygnację ze zwolnienia z opłat za wstęp dla mieszkańców gmin sąsiadujących z parkiem narodowym, pozostawiając je tylko dla mieszkańców gmin położonych w jego w granicach. Dotyczy to w szczególności Kampinoskiego Parku Narodowego, gdzie obecnie zwolnieniem objęci są mieszkańcy Warszawy; Wielkopolskiego PN – mieszkańcy Poznania czy Ojcowskiego PN – mieszkańcy Krakowa.

Czy takie postępowanie nie zniechęci ludzi do korzystania z parków narodowych? A co z osobami o niskich dochodach?